P.S. Nie ma zbyt bogatej literatury poświęconej dziedzictwu kulturalnemu Ziemi Dobrzyńskiej. Zainteresowanych tematem odsyłam jednak do książki „Kultura ludowa ziemi dobrzyńskiej” Teresa Karwicka PWN 1979 r.
Oskar Kolberg cytując M. Smoleńskiego, tak pisze o Ziemi Dobrzyńskiej w „Dziełach wszystkich – Mazowsze” w tomie XXXXI cz. 6: „…M. Smoleński przy opisie Lipna mówi o mieszkańcach parafii lipnowskiej we wsiach Głodowo, Huta Głodowska, Suszewo, Kłoboch, Białowiczyn, Tomaszewo, Radomice, lgnackowo, Ośmiałowo, Komorowo, Maliszewo, Biskupin, Złotopole i Jastrzębie. Na gruntach wyliczonych tu dominiów były kolonie, czyli osady kilkowłókowe, znane w tych stronach pod tytułem Rumunów (Raumung? karczowisko), które zostawały w posiadaniu gospodarzy czynszowych. Lud w ogóle biedny, pracowity. zajmuje się uprawą roli i posługami w mieście. Mówi polszczyzną lepszą niż na Mazurach, nie przeciąga wyrazów jak Podlasianie, ale za to, będąc w stosunkach z osiadłymi w tych stronach kolonistami germańskiego rodu, przyswoił wiele wyrazów niemieckich, lub własnych używa w formie cudzoziemskiej. W ubiorze zapatruje się na panów i mieszczan. (…) Szlachty zagonowej, jak na Podlasiu i Mazurach, tak w powiecie lipnowskim i rypińskim jest bardzo mało, a w parafii lipnowskiej nie ma wcale. Za to nie brak tu wcale Niemców i Żydów,”