– Co nas różni od innych regionów? – powtarza moje pytanie Renata Gaj-Kowalska. – Na pewno charakterystyczny haft, strój z pięknymi czepcami z bandami, gwara i nieco odrębne tradycje kulinarne. U nas na Pałukach królują kluchy ziemniaczane z kapustą kiszoną zasmażaną. Pod względem kultury tradycyjnej bardziej czujemy się zintegrowani z Wielkopolską niż z Kujawami. Wielkopolska to jest nasza dusza! Administracyjnie należymy do powiatu nakielskiego, czyli do Krajny, z którą jednak etnograficznie mamy niewiele wspólnego. Naszą tradycję pielęgnujemy od pokoleń, od wieków. Dzięki niej się właśnie spotykamy, śpiewamy, tańczymy, bawimy, organizujemy ludowe występy, na których razem bawi się kilka pokoleń. To jest nasza siła, to nas łączy i integruje. Tam gdzie nie ma tradycji, nie ma wspólnych spotkań. W Kcyni, dzięki Klarze Prillowej, mamy najbogatszy zbiór czepców pałuckich z bandami, czyli z szerokimi, haftowanymi szarfami, nie wiązanymi, a spływającymi swobodnie wzdłuż ciała. Kustosz Kinga Turska-Skowronek z Muzeum Etnograficznego w Toruniu kataloguje właśnie wzory haftów z tych czepców.